Podekscytowana, przyszła Panna Młoda poprosiła Cię o bycie druhną. Gratulacje! To oznaka ogromnej sympatii i zaufania, więc możesz się tylko cieszyć. Gdy opadnie już pierwsza radość z powierzonej funkcji na pewno zaczniesz się zastanawiać, co tak naprawdę oznacza bycie druhną i co powinnaś robić, by wypełnić swoją rolę najlepiej jak można. Właśnie dlatego śpieszymy z dekalogiem druhny idealnej!
- Wybór sukni ślubnej. To zdecydowanie najważniejszy punkt! Masz być wspierającym ciałem doradczym, krytycznym i szczerym. Do Twoich obowiązków będzie należało studzenie zapędów przyszłej Panny Młodej, gdy ta będzie się zastanawiała nad przekroczeniem założonego budżetu o kilka tysięcy złotych, lub gdy uprze się na suknię, która wyjątkowo nie pasuje do jej sylwetki. Bądź konsekwentna i cierpliwa, pamiętaj, że wybieracie najważniejszą suknię w życiu!
- Organizacja wieczoru panieńskiego. To imprezowa część Twoich obowiązków. Mimo tego, że z pewnością lubicie się bawić, to nie jest to łatwe zadanie. Musisz dograć miejsce, odpowiadasz za dopilnowanie zaproszeń, przekąski i atrakcje w trakcie wieczoru. Najtrudniejszym fragmentem będzie z pewnością ustalenie budżetu na to wydarzenie – pamiętaj, że lepiej zorganizować skromniejsze przyjęcie, ale zaprosić wszystkie bliskie Młodej dziewczyny, niż pokusić się o luksusowy weekend w SPA na który – być może – nie stać waszych koleżanek. Musisz się zastanowić, co będzie dla was najlepsze i niezapomniane.
- Pomoc w szukaniu podwykonawców. Przeszukiwanie otchłani Internetu może naprawdę zmęczyć. Postaraj się wyręczyć Pannę Młodą w poszukiwaniach fotografa, fryzjera, makijażystki, cukierni. Może polecisz jej kogoś na podstawie własnych doświadczeń? Tak czy owak zawężenie listy potencjalnych usługodawców to naprawdę ogromna pomoc!
- Doradztwo kryzysowe. Na każdą, nawet najszczęśliwszą narzeczoną, spadają chwile kryzysu i istny ocean wątpliwości: czy na pewno tego chcę? A może powinnam była wybrać koronkową suknię ślubną? Co jeśli orkiestra będzie robiła zbyt długie przerwy? To normalne dylematy. Bądź, trwaj, wysłuchaj, zapewnij, że również trzymasz rękę na pulsie. Wypijcie po kubku melisy, ostatecznie – sięgnijcie po dobre wino 😉
- Kościelne must have. Nadszedł wielki dzień. Teoretycznie Twoim jedynym zadaniem jest podpisanie dokumentów i jesteś wolna. Jeśli jednak chcesz być druhną idealną pamiętaj, by mieć przy sobie wszystko, co może przydać się Pannie Młodej. Powinnaś być wyposażona w: pomadkę do ust, lusterko, przylepce, zapasowe rajstopy, butelkę wody, leki przeciwbólowe. Sporządźcie taką listę wcześniej i dopilnuj, by niczego nie zapomnieć. Nawet jeśli taki arsenał nie przyda się gwieździe wieczoru, to z pewnością poratujesz inną panią na weselu, która będzie Ci wdzięczna jeszcze długo.
- Tak najogólniej można nazwać to, co powinnaś robić. Po prostu panować nad sytuacją. Przygotuj się na niespodziewane. To trudne, ale świadomość, że tak naprawdę podczas wesela może wydarzyć się coś, o czym nigdy byś nie pomyślała znacznie pomaga w zachowaniu czujności.
- Rozkręcanie imprezy. OK, zjedliście obiad, pierwszy taniec wypadł zjawiskowo, a goście nie śpieszą się, by zająć miejsce na parkiecie? Bądź pierwszą, która zacznie tańczyć. To da gościom jasny sygnał, że impreza się zaczęła.
- Bądź szarą eminencją. Zabawiasz gości, uśmiechasz się, na pewno wyglądasz przepięknie, ale pamiętaj, by nie odebrać Pannie Młodej jej show. To przykre, gdy druhna chce grać pierwsze skrzypce. Przebojowość jak najbardziej jest w cenie, ale pomyśl, czy za wszelką cenę.
- Pilnowanie detali. Obserwuj i bądź gospodynią. Zobacz, czy wystrój kościoła wygląda tak, jak to było ustalone, czy goście mają komplet kieliszków, czy wszyscy wiedzą, że w oddzielnej części sali jest bar do dyspozycji. To małe elementy, które naprawdę mają znaczenie.
- Nie jesteś służącą! Dyskusyjny punkt, o którym rzadko się mówi skupiając się na obowiązkach. Jesteś druhną, piastujesz bardzo ważną funkcję – zgoda. Ale jesteś też ważnym gościem i nie zapominaj, że masz absolutne prawo, by bawić się wyśmienicie!